Przykro
mi to mówić, ale dziś zamiast rozdziału mam małe
usprawiedliwienie tytułu posta. Tak, to prawda, uciekam na urlop, na
tydzień, góra dwa. Po ocenie na O-pieprzu przeczytałam jeszcze raz
wszystkie rozdziały, od samego początku, i uznałam, że fabuła
wymknęła mi się z rąk. Początkowo planowałam romans, ale nigdy
nie chciałam, by stał się on osią główną fabuły. Zmienię
więc ją odrobinę, wydłużę czas pobytu Fuyumi w Akademii
Shinigami, popoprawiam błędy, które przez nieuwagę wepchnęły
się do historii. Na pewno dodam więcej opisów i być może zmienię
wydźwięk niektórych dialogów, chociaż nie jest to pewne.
Dlatego
kasuję wszystkie posty, dodam je ponownie po poprawieniu. Tym razem
wstawiać będę po dwa lub trzy na jeden raz. Oczywiście jak zwykle
w sobotę rano. A gdy dojdę do aktualnej fabuły, znowu będzie
pojawiał się jeden post na tydzień.
Jak
widać, zmieniłam też szablon. Na poprzednim podobno źle się
czytało posty, bo się zlewały litery. Renee, jeszcze raz
dziękuję Ci za pomoc. xD
Hiyakuma: No, ale nikt nam o tym nie powiedział... Na przyszłość jeśli coś będzie się nie podobać to prosimy o informację, albo najlepiej solidny opiernicz, żeby uniknąć takich sytuacji.
Jest jeszcze jedna sprawa. Mój przyszywany braciszek prosił o wypromowanie swojego bloga – Nova Espada. Jest o Bleachu'u, ale może lepiej niech braciszek sam wam o tym opowie:
Hiyakuma: No, ale nikt nam o tym nie powiedział... Na przyszłość jeśli coś będzie się nie podobać to prosimy o informację, albo najlepiej solidny opiernicz, żeby uniknąć takich sytuacji.
Jest jeszcze jedna sprawa. Mój przyszywany braciszek prosił o wypromowanie swojego bloga – Nova Espada. Jest o Bleachu'u, ale może lepiej niech braciszek sam wam o tym opowie:
Blog
opowiada historię Yakury, owdowiałego arystokraty z jednego rodów
Czwórki Seireitei, nowego kapitana 5tego oddziału Gotei 13,
wybranego po aresztowaniu Aizen’a. Młody dowódca, oprócz
problemów związanych z wnerwiająca porucznik Brzoskwinią, musi
sprostać wyzwaniu, jakim jest jego dorastająca córka, Yoruhime. A
dziewczyna nie jest z tych, którzy posłusznie i oddanie wykonują
wolę rodzicieli i nie lubi gdy ktoś jej w kaszę dmucha. Ostrości
owemu życiu dodaje postać Kuroi Eri, bladej jak śmierć szatynki,
będącej chodzącym koszmarem sennym „biednego” kapitana. A
wszystko to w tle miłości, smutków, odwiecznej wojny pokoleń,
okraszone kopniakami w szczękę w wykonaniu Eri.
Jeszcze
raz przepraszam za ucieczkę, ale ocena „mierny” dała mi dużo
do myślenia. Nie jestem zbyt ambitna, ale chcę mieć chociażby tą
trójkę za bloga.
Do zobaczenia za dwa tygodnie, przyrzekam, że ogarnę wszystko do tego czasu.
Urlop ~ ! W sumie ja sobie myślę, że niedługo, jak skończę speciale, też biorę urlop i całkiem przerabiam bloga... By był bardziej przejrzysty, po tym, jak zamieszczę te teksty nie związane z główną akcją bloga... Ale to jak dokończymy speciale :3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tobie i twoim czytelnikom podoba się ten nagłówek i tło :3 Znaczy, szczerze, nie napracowałam się nad tym specjalnie, więc sama nie wiem, jak to się komu podoba :3
I powodzenia życzę w poprawach ~ ! :3 Jak co, to wiesz, gdzie wbijać :3
~Reneé
"Urlop - wszędzie urlop" Zamiast za pisanie w ferie się weźmiecie za poprawki chyba :| Co wy chcecie, fajnie prowadzicie te swoje blogi -.- ...
UsuńRenee-chan, oddzielenie specjali od fabuły to dobry pomysł ale czasem nie zmieniaj mi treści jak to postanowiła zrobić Serek (moim zdaniem niepotrzebnie :( ). A nagłówek niezły :D Ja tam dobra w szablonach nie jestem ale jeśli chodzi o nagłówki czy inne takie to myślę że też mogłabym wam pomóc jakbyście chciały (choć mój wcale nie jest jakiś szałowy :P). Jak coś wiecie gdzie mojego gg szukać, jestem chętna do pomocy ^^ :*
Nie mam zamiaru nic zmienić, jestem z moich rozdziałów wystarczająco zadowolona :3 Po prostu chcę to posegregować nieco, by nie było problemów z mieszaniem się one~shotów i głównej akcji bloga :3 Choć moim zdaniem nawet ta główna akcja wyszła mi jak osobne opowiadania po 3-4 rozdziały o.O
Usuń~Reneé
Wiesz co... przeczytałam tą opinie na o-pieprzu. I jestem dość zdziwiona. jej
OdpowiedzUsuńTen szablon, który zrobiła Renne-chan jest oczywiście bardzo ładny ale tamten nie był zły, to rzecz gustu komu co się podoba. Oczywiście autorka tamtej opini nie pisała jej by Ci dogryźć lecz by pomóc, była szczera i nie będę kwestionować jej wypowiedzi ale moim zdaniem tylko z jednym miała racje. Akcja z Aizenem uciekła w bok a głównym tematem stał się romans (co z resztą aż tak mi nie przeszkadzało xD), reszta dla mnie była w porządku, bardzo lubie twoje opowiadanie i każdy rozdział (w przeciwieństwie do szanownej Dziab) mnie wciągał i intrygował, nie były one nudne.
Są gusta i guściki, dobra krytyka nie jest zła ale trzeba pamiętać że nasze blogi z fanfickami są chyba przede wszystkim dla nas, piszemy je dla przyjemności nie dla oceny i nie zawsze musimy się zgadzać z osobą oceniającą. I uważam że mierny to stanowczo za mało (nie kwestionując zdania oceniającej pani :P). Dzięki bogu chcesz tylko zrobić mały remoncik a nie zaniechać pisanie tego bloga, wtedy bym się wściekła :D A tego nie chcemy ^^ Pamiętaj jednak mój kochany Serku, że masz tu swoich fanów,którzy uważają że piszesz świetnie (a małe błędy gdzie nie gdzie..kto ich nie robi:P) i którym twoje opowiadanie bardzo się podoba - najważniejsze by podobało się Tobie. Jak zobaczyłam nowy rozdział to cieszyłam się jak głupia a tu się okazuje że remoncik...Skoro już tak postanowiłaś to niech i tak będzie , ale będę czekać na Ciebie te dwa tygodnie z dużą niecierpliwością :***
Moim zdaniem Twój blog zasługuje na większą ocenę,niż mierny, niektórzy źle oceniają opowiadania innych choć sami często lepszych by nie umieli wymyślić.
OdpowiedzUsuńTwój blog zdecydowanie będę odwiedzać,komentować i spróbuję namówić moich przyjaciół do czytania go :P
P.S życzę weny,udanego urlopu,żeby podwyższyli tego ,,miernego'' :P
KiK77
Właśnie dlatego nigdy nie zamierzam oddawać swoich blogów do oceniarni. Dlaczego?
OdpowiedzUsuń1. Nie każdy kto ocenia wie o czym autor bloga pisze i nie wszyscy znają fabułę pierwowzoru (anime lub mangi).
2. Każdy ma swój gust i nie wyobrażam sobie by ktoś. to co urodziło mi się w głowie albo to co mi się najbardziej podoba (czyt. kolorystyka, obrazki, estetyka etc.) zjechał od góry na dół.
3. Każdy ma swój styl pisania, i ten styl sporo mówi o autorce bloga. Sama pisząc 2 blogi wiem, że nie wykrztusiłabym z siebie 5 zdań opisów przyrody czy wyglądu kogoś/czegoś, bo po prostu jestem osobą konkretną i bezpośrednią więc nie owijam w bawełne i nie koloryzuje, bo wtedy wszystko byłoby sztuczne i sztywne. Podziwiam zawsze osoby, które pół rozdziału mają w formie opisów, bo sama tak nie potrafię.
4. Pisząc blogi często mamy historię konkretną do opowiedzenia, która nie każdemu musi przypaść do gustu. Ja swoje stworzyłam po to bo mam już po kolei mniej więcej ułożoną historię, i nie mogłabym dostosować jej specjalnie, bo jednej osobie się nie podoba hehe.
5. Oddając komuś do oceny mojego bloga zjechaliby mnie do 0 pewnie za szablon i ogólny wygląd, bo nie zamówiłam od nikogo etc. Nie wszyscy mają na to czas, nerwy i siły, a niektórzy po prostu lubią prostotę :)
Mam nadzieję tylko, że stylu pisania mocno nie zmienisz, bo między innymi dlatego lubiłam czytać Twoje rozdziały. Wciągały mnie bardzo i nie mogłam oderwać wzroku. Lubię tego typu bohaterki, więc ironia, agresywność i wulgaryzmy nie przeszkadzają mi, przecież to element osobowości postaci, a niekoniecznie oznaka braku kultury osobistej...
Zgadzam się w pełni z Yashą, sama też jak debil się cieszyłam na nowe notki u Ciebie, mam nadzieję, że będzie tak samo gdy trochę pozmieniasz ;) Pamiętaj, żeby ocena jednej osoby nie zburzyła tego co miałaś w głowie, bo właśnie dzięki temu masz tylu fanów ;) Pamiętaj, że to nie oceniarnia jest najważniejsza, tylko myślę, że czytelnicy ;) A jeśli im się coś nie podoba to zapewne napiszą, albo po prostu ich nie będzie, a jak widać Ty ich masz :) Nie mam nic do tego typu akcji, bo wiele osób na tym bazuje, ale po prostu wg mnie te oceny nie zawsze są adekwatne do tego co widzą czytelnicy, a to chyba oni są na pierwszym miejscu :) Pozdrawiam i mam nadzieję, że szybko zobaczymy Twoje nowe "ja" :)
Alice, nie mam zamiaru zmieniać stylu pisania. Szlifowałam go dość długo i nie potrafiłabym zrezygnować z niego, bo to tak jakbym przestała jeść żelki...
UsuńAle tak jak mówiłam, zrobił mi się z tego romans, a nie planowałam ustawiać go na pierwszym planie.
Rozdziały nie zmienią się za bardzo, być może po prostu będzie ich więcej. A opisy to swoją drogą - dodaję je teraz bo doszłam do wprawy w ich pisaniu (w końcu.! xD)
Ale dziękuję zarówno Tobie jak i Yashy za słowa otuchy.
Masz szczęście! Bo chyba bym Cie ustrzeliła gdybyś coś mocno pozmieniała :< Wtedy by już nie był to ten sam blog, który przeczytałam jednym tchem i na którego notki czekam jak na szpilkach ;) Pamiętaj, będę Cie obserwować :D
UsuńTaaa mamy cię na oku! ^^ A ja tam dałam swojego bloga też do ocenialni (ale zanim się doczekam na ocene to...) tyle że ja tak bardziej z ciekawości, jak będzie dobra opinia to się uciesze a jak będzie zła to oleje po całości xD No chyba że wspomną o czymś konkretnym i uznam że mają racje :) Dzięki bogu Seruś że nie chcesz zmieniać stylu pisania, bo jest cholernie Cooooool! (jak Jason z FT ^^) I mam taką prośbe... jak będziesz robić remoncik na blogu nie zmieniaj swoich nutek, szczególnie tych rockowych. No chyba że po prostu coś dodasz, ostatnio czytam blogi słuchając muzyki na twoim blogu ^^ (Metallica - Fuel , nie znałam tego O.o a ma nawet niezłe pierdo**ięcie :D)
UsuńI do Renne - bardzo dobrze moja droga że jesteś zadowolona ze swoich rozdziałów bo powinnaś ^^ A po drugie inni też są zadowoleni i to bardzo (np. ja hehe :P)
I nie dziękuj żelku (Serek :D), pewnie również Alice jak i ja czujemy się zobowiązane do wypowiedzi swojej opinii w tej kwestii jako blogowiczki i fanki twojego opowiadania :D To co napisałyśmy to poprostu szczera prawda :). Niech wena będzie z Tobą :***
A ja się bardzo cieszę, że tak wzięłaś do serca moje słowa :) Co prawda nigdy nie myślałam, że zmienisz poprzednie rozdziały, a raczej będziesz uważniej pracować nad przyszłymi i zmienisz szablon. Jednak wcale nie zamierzam z tego powodu płakać ani rąk sobie ucinać (co może niektóre czytelniczki chętnie by mi zrobiły, ale uprzejmie pozdrawiam i chwalę takie oddanie). Obecne tło bardzo mi się podoba, jest według mnie w sam raz - ciemne jak szata shinigami, ale jednak ładnie ozdobione światłocieniem. I naprawdę lepiej się czyta niż słowa wprost na obrazku. Reneé, chylę czółko, bo jest prosto, ale bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńYasha, Alice - jest dużo racji w tym, co piszecie. Jeśli autor chce mieć frajdę z pisania i po nic są mu oceny, to nikt nie ma prawa krytykować tworu, zwłaszcza taka ocenialnia. Jednak Serek zgłosiła się do oceny, a zatem chciała poznać wartość bloga w skali innych blogów. Nikt nie zrobił tego wbrew niej i jednocześnie wcale nie oznajmiłam w ocenie prawdy objawionej. Czasami nie tylko fani są ważni, ale też to, czym fanfik się stanie za kilka lat - czy będzie dla autorki dumą, czy ledwie stopniem w rozwoju, o którym chce się zapomnieć. Sama mam takie twory, które chcę skasować oraz takie, które w nieskończoność bym poprawiała. Dziab (nie pani XD) rozumie Serka, bo sama nie jest idealna. Nie zgodzę się tylko co do jednego. "Bleacha" znam bardzo dobrze, a najnowszy chapter już przeczytałam :)
Dobrze się złożyło, że postanowiłam wpaść (co znaczy, że nawet z oceną "mierną" nie skreślam tego bloga). Mam nadzieję, że szybko uwiniesz się z remontem i będziesz pisała jeszcze ciekawsze opowiadania :3
Pozdrawiam!
Dziab
Czytałam Twojego bloga od początku(choć nie komentowałam)i sądzę, że zasługuje na o wiele niż tylko mierny. Poprzedni szablon z Kuchikim był świetny i mi tam dobrze się czytało notki. Jakoś nie zauważyłam, aby cosik się jakkolwiek zlewało. A nowy szablonik trzeba przyznać, że jest równie świetny, co wcześniejszy. Podobał mi się, także Twój styl pisania. Sprawiał, iż nie mogłam się doczekać kolejne rozdziału. A to, że autorce opinii się nie podoba to tylko i wyłącznie jej sprawa. Przecież nikt nie jest idealny i jak każdy popełnia błędy.
OdpowiedzUsuńW każdym razie życzę dużo weny i przy okazji zapraszam do siebie:
http://bleach-od-ayako.blogspot.com/
Powiem tak: zrób jakiś spis treści, bo jak się na telefonie siedzi to trzeba 10 minut lecieć w dół na sam początek do prologu, a to trochę wkurza i się wszystkiego odechciewa-,-
OdpowiedzUsuńCóż, piszę bloga głównie z myślą o komputerach, nie komórkach, ale dzięki za uwagę :) spróbuję jakoś to wpasować w szablon
Usuń